Zima, zima, mróz i śnieg
Korzystamy z pogody, chodzimy na zimowe spacery, lepimy bałwany i szukamy okazji do poszerzenia naszej wiedzy. Oglądaliśmy dostępne filmiki w sieci, o tym jak powstaje śnieg. Postanowiliśmy przyjrzeć się mu bliżej. Dzieciaki zauważyły, że nie zawsze śnieg chętnie się "klei" - zależy to od temperatury na dworze. Wiemy, że ten czysty, bielutki śnieżek powstaje z cząsteczek wody, a jednak nie jest jak ona przezroczysta. Nabraliśmy więc czystego śniegu do słoiczka i zabraliśmy do domu. Zauważyliśmy, że w miarę topnienia śniegu robił się coraz bardziej przezroczysty i jakby zmniejszał objętość. A to dlatego, że topniejące śnieżynki bardziej przylegają do siebie, można powiedzieć, że mniej się "stroszą". Na koniec warto przyjrzeć się wodzie z tego czyściutkiego śniegu. Czy na pewno jest super czysta?
Największą jednak atrakcją było puszczanie baniek mydlanych. Udało się nam zobaczyć ich zamarzanie, a potem tworzenie takich pękniętych skorupek. Super zabawa, na pewno do wielokrotnego powtarzania, o ile tylko temperatura pozwoli.
Komentarze
Prześlij komentarz