Budujemy mosty...

Ćwiczymy tym razem intuicję, zmysł obserwacji, kreatywność i wcale nie zamierzam mówić dzieciom o fizycznej stronie budowy mostów (rozkład sił...) czy mechanice. Jeśli będą tego kiedyś w przyszłości ciekawi to sami znajdą potrzebne informacje. My bawimy się, jednocześnie ucząc czegoś nowego.

Pierwszy most:

rozmawiamy, czemu się wygina, co można zrobić żeby most się nie uginał, zawsze można obejrzeć zdjęcia różnych mostów, aż znajdujemy rozwiązanie:


Drugi most:
zaczynamy podobnie

testujemy poprzednie rozwiązanie i chyba nam nie do końca się podoba



podpowiadam jak inaczej wzmocnić konstrukcję


gotowy most

testy mostu


test ostateczny - wszyscy złożyli swoje harmonijki i położyliśmy ciężki kamień - test zaliczony


Prosta zabawa, a przy okazji nauka budowy modelu i potem testowanie, zanim zaczniemy "na poważnie".

Pozdrawiamy i zapraszamy na kolejne zabawy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycinanki-ubieranki

Rycerz z rolki po papierze toaletowym

Co mają wspólnego kawka i sroka?