Tonie czy pływa? cz. II
Zabawy z wodą spodobały się dzieciom, a panujące upały to idealny czas na dodatkową ochłodę.
- Zaczęliśmy od zbudowania łódek ze zwykłej folii aluminiowej, takich klasycznych origami i w kształcie "pudełka". Puściliśmy na wodę, super pływały, ale ... nie wytrzymały rajdów urządzanych małymi rączkami.
- Zgnietliśmy łódki mocno... i położyliśmy na powierzchni wody. Ale...dziecięce rączki zgniatają folię tak, że zostaje dużo pęcherzyków powietrza i kuleczki folii nie toną. Z małą pomocą rodziców, którzy mają znacznie więcej siły, pozbyliśmy się powietrza i wtedy kuleczki potonęły.
- Zrobiliśmy jeszcze łódeczki z folii w kształcie płaskiego pudełeczka i nalewaliśmy wody do środka. Oczywiście początkowo łódki pływają, mimo dodatkowego obciążenia, ale dzieciaki się starały, więc ostatecznie też potonęły. Zabawa była taka super, że wymagała wielu powtórek i obserwacji ;)
- Poznaliśmy pojęcie gęstości - bardzo intuicyjnie, ale wystarczy. Potrzeba: naczynek, wody, oleju, denaturatu i kostek lodu. Obserwacja: kiedy kostka lodu się tonie, kiedy pływa, co to oznacza?
- Sprawdziliśmy teraz zachowanie się różnych cieczy, wody, oleju i denaturatu, ale nalanych do jednego naczynia-słoiczka. Najpierw sama woda i olej i najlepsza część zabawy: potrząsanie słoiczkiem dla wymieszania wody i oleju, potem czekaliśmy na rozdzielenie się cieczy
Prawie jak oczka w rosole;). Ale skoro olej jest na powierzchni wody to znaczy, że olej ma mniejszą gęstość niż woda. Skoro tak to pewnie denaturat ma jeszcze mniejszą gęstość niż olej, skoro kostka lodu w nim zatonęła. Sprawdziliśmy i rzeczywiście, po nalaniu (najlepiej strzykawką) denaturatu mamy super efekt. Oczywiście, musieliśmy wrócić do najfajniejszej części zabawy, tzn mieszania całości (oj, trzeba szczelnie zamknąć słoiczek). I tak sami sobaczyliśmy, że niektóre ciecze mieszają się ze sobą, a inne nie.
Wszystkie proste elementy zabawy wykonują zawsze dzieciaki, a poziom "wiedzy" dostosowany jest do wieku przedszkolnego. Grunt to dobra zabawa i pokazanie, że nasz świat jest ciekawy. A skoro dzieciakom podobały się kolorowe warstwy cieczy, więc mam pomysł na kolejną zabawę.
Pozdrawiam i zapraszam na kolorową tęczę
Komentarze
Prześlij komentarz