Polska - jestem Polakiem
Kolejny raz przerwa wpisowa, ale mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Działaliśmy trochę na różnych frontach, pokazujemy, a może się komuś przyda pomysł lub źródło.
Już jakiś czas temu, postanowiłam zapoznać dzieciaki z mapami, atlasem, itp... Zaczęliśmy od zabawy w kolorowanie mapy. Wydrukowałam odpowiednie wzorce, a kolorowaliśmy wg atlasu. Oczywiście opowiadaliśmy sobie, co te kolory oznaczają. Efekt jest taki, że teraz na każdej wycieczce mapa jest obowiązkowa.
W zamierzeniu dzieciaki miały dowiedzieć się czegoś o Polsce, rzekach, miastach, sąsiadach Polski, symbolach, ot, takie wychowanie patriotyczne. Ostatecznie szybko zapamiętały, gdzie znaleźć Wisłę na mapie, bo przecież znamy piosenkę "Płynie Wisła, płynie..", Odrę traktują po macoszemu ;). Wiedzą, gdzie znaleźć Warszawę, no i oczywiście nasze miasto. A reszta jest po prostu zabawą, choć mam nadzieję, że coś tam w pamięci zawsze zostanie. Przecież nie oczekuję, że posiądą określoną wiedzę, raczej mam nadzieję na osłuchanie.
No a godło i flagę Polski rozpoznają bezbłędnie ;).
Rozszerzyliśmy spojrzenie na całą Europę, żeby pokazać jak duża jest Polska i gdzie się znajduje. Pokazaliśmy sobie kontynenty.
Generalnie zabawa była fajna i wielokrotnie wracaliśmy do takiej tematyki i pewnie jeszcze wiele razy będziemy wracać. Oczywiście nie ograniczamy się tylko do tych materiałów, bo korzystamy z atlasów, puzzli...., ale tak zaczynaliśmy.
Już jakiś czas temu, postanowiłam zapoznać dzieciaki z mapami, atlasem, itp... Zaczęliśmy od zabawy w kolorowanie mapy. Wydrukowałam odpowiednie wzorce, a kolorowaliśmy wg atlasu. Oczywiście opowiadaliśmy sobie, co te kolory oznaczają. Efekt jest taki, że teraz na każdej wycieczce mapa jest obowiązkowa.
W zamierzeniu dzieciaki miały dowiedzieć się czegoś o Polsce, rzekach, miastach, sąsiadach Polski, symbolach, ot, takie wychowanie patriotyczne. Ostatecznie szybko zapamiętały, gdzie znaleźć Wisłę na mapie, bo przecież znamy piosenkę "Płynie Wisła, płynie..", Odrę traktują po macoszemu ;). Wiedzą, gdzie znaleźć Warszawę, no i oczywiście nasze miasto. A reszta jest po prostu zabawą, choć mam nadzieję, że coś tam w pamięci zawsze zostanie. Przecież nie oczekuję, że posiądą określoną wiedzę, raczej mam nadzieję na osłuchanie.
No a godło i flagę Polski rozpoznają bezbłędnie ;).
Rozszerzyliśmy spojrzenie na całą Europę, żeby pokazać jak duża jest Polska i gdzie się znajduje. Pokazaliśmy sobie kontynenty.
Generalnie zabawa była fajna i wielokrotnie wracaliśmy do takiej tematyki i pewnie jeszcze wiele razy będziemy wracać. Oczywiście nie ograniczamy się tylko do tych materiałów, bo korzystamy z atlasów, puzzli...., ale tak zaczynaliśmy.
Komentarze
Prześlij komentarz