zima, zima, zima...

Udało się nam zobaczyć kawałek śniegu tej zimy, to postaraliśmy się ją rozmnożyć, chociaż plastycznie.

Największa atrakcja to malowanie białą kredką czy farbą, bo jednak nie jest to czynność codzienna. Wykorzystaliśmy różne techniki i porównaliśmy efekty. Jedne podobały się nam bardziej, inne mniej, ale zabawa była super.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycinanki-ubieranki

Rycerz z rolki po papierze toaletowym

Co mają wspólnego kawka i sroka?