Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Tajemnica gór lodowych

Obraz
Synek robił już igloo w trakcie omawiania obszarów polarnych w przedszkolu. Pomyślałam, że możemy coś zrobić jeszcze w domu na granicy tematów "polarnych" i naszych doświadczeń z lodem. Dzieci wiedzą, że góry lodowe powstają w wyniku oderwania się dużych mas lodu od lądolodu. My musimy zrobić sobie górę lodową sami. Do małego pojemniczka plastikowego nalałam wody i wstawiłam do zamrażarki. Po zamarznięciu i wyjęciu z pojemniczka mamy naszą górę lodową. Przygotowujemy duży pojemnik z wodą o temperaturze pokojowej oraz marker. Zaznaczamy poziom wody przed wrzuceniem naszej "góry lodowej". Teraz jest czas na pojawienie się góry lodowej. Zaznaczamy poziom wody po zanurzeniu kostki lodu w wodzie, jest oczywiście wyższy niż wcześniej. Obserwujemy, jaka część wody znajduje się pod wodą, a jaka ponad powierzchnią; przysłowiowy wierzchołek góry lodowej. Czekamy, aż cały lód się roztopi i ponownie sprawdzamy poziom wody - bez zmian. I tu mamy mały przyczynek do prawa Archim

Co sól robi z lodem?

Obraz
Kolejna seria doświadczeń dla dzieci, proste, zabawne i odrobinę pouczające. Ale przede wszystkim służą dobrej zabawie. Doświadczenie 1 . Co sól robi z lodem? Potrzeba: naczynie (może być z wodą, jak u nas, ale nie musi, choć samego naczynia też możemy nie używać; można kostkę lodu położyć po prostu na stole), kostka lodu, kawałek nici, odrobina soli. Na kostkę lodu kładziemy nitkę i to miejsce posypujemy odrobiną soli. Po chwili pociągamy za nitkę. Okazuje się, że nitka przymarzła do kostki lodu. A jak to możliwe? Sól obniżyła temperaturę topnienia lodu, tzn mogła być odrobinę niższa niż 0 stopni Celsjusza. Z tego powstała nam odrobina wody roztopionej z lodu, a ponieważ nadal spoczywała ona na zimnej kostce, to ponownie zamarzła, tym razem nad nitką. Proste i efektowne, można potraktować, jak sztuczkę "magiczną". Doświadczenie 2 . Wytwarzamy szron / robimy lody z dawnych czasów Naczynie z kilkoma kostkami lodu, łyżeczkę soli, folię, odrobina wody. Kładzie

Ciepło - zimno: zabawa w naukowców

Obraz
Kiedy zapytałam dzieci, czy chcą ze mną zrobić jakieś doświadczenie, to usłyszałam okrzyki radości. Nie miało znaczenia, co będziemy robić, ale na pewno będzie fajnie. Pomysły znalazłam w książce "365 eksperymentów na każdy dzień roku", ale trochę je zmodyfikowałam. Starałam się używać jedynie rzeczy ogólnodostępnych, tak, by każdy mógł powtórzyć nasze działania w swoim domu. Doświadczenie 1 . Badamy stany skupienia na przykładzie wody. Potrzebne: czajnik z wodą, kuchenka, kostki lodu (ew. woda w pojemniczku wstawiona do zamrażarki), talerz/lusterko Oczywiście to doświadczenie wymaga ostrożności i pomocy rodzica. sprawdzamy naocznie, że woda podgrzewana zamieni się w parę. Jeśli na drodze pary ulatującej z dzióbka  czajnika postawimy chłodny talerz, czy lusterko to para skropli się i znowu mamy wodę. Podobnie woda oziębiona do odpowiedniej temperatury staje się lodem. I ponownie lód pozostawiony w temperaturze pokojowej stopi się, wracając do stanu ciekłego. Wniosek wo

Owocki z robaczkiem

Obraz
Czas robienia łańcuchów z bibuły dawno minął, ale dzieciaki jeszcze często wspominają i tęsknią za taką zabawą. A do choinki to jeszcze daleko.... Postanowiłam wykorzystać tę samą technikę i zrobić coś innego. Początkowo miało być jabłko z łańcuchowym robakiem. I było. Sposób pracy dzieci też było widać. Córcia umieściła obiekt centralnie na środku, synek gdzieś na boku. Jednak uznaliśmy, że mamy jeszcze trochę czasu, miejsca na kartce, a na brak sił i ochoty nie narzekamy, więc zrobimy gruszkę z robaczkiem. W ten sposób powstała wyważona praca synka, choć wcale nie w sposób zamierzony, a córcia ma bardzo asymetryczną kompozycję. Nawet w takiej zabawie poznajemy lepiej swoje dzieci. A pomysł na zabawę świetny, bo dzieciaki gotowe były zrobić całą jabłoń i gruszę... Może się kiedyś pokusimy o cały sad wylepiany... Pozdrawiamy i zapraszamy na ciekawe zabawy-eksperymenty

Wazy - papier mache

Obraz
Już dawno chciałam coś takiego zrobić z dzieciakami, ale zawsze brakowało czasu. Jednak kiedy dopadła nas grypa, to czas zdrowienia okazał się idealny na taki projekt. Na jedną wazę potrzebujemy balon, mnóstwo papieru (gazety, stare wydruki...), trochę mąki, woda no i coś do wykończenia, np. farby, ew tekturkę do stworzenia podstawy i szyjki naszej wazy. Z mąki robimy klej. My przetestowaliśmy dwie wersje. 1. Wymieszaliśmy mąkę pszenną z wodą, na oko, żeby zawiesina przypominała rzadki kisiel. Jeśli mamy wątpliwości, to można zawsze zrobić troszkę na początek i potem stopniowo dorabiać w razie potrzeby. Zaleta: szybkie przygotowanie. Wada: powierzchnia wazy "pyli", więc malowanie farbami byłoby trudno, nie mówiąc już o walorach estetycznych. 2. Z  2-3 łyżek mąki pszennej ugotowaliśmy kisiel, taki dosyć rzadki. Zaleta: łatwość przygotowania, gładkość powierzchni i przyjemność w dotyku. Wada: trzeba odczekać, aż trochę ostygnie przed użyciem. 3. Na podobnej zasadzie można