kreatywne zabawy dzieci

Prosta konstrukcja: karton po jajkach, patyczek do szaszłyka, trochę taśmy klejącej (najlepiej papierowej, żeby potem ją zamalować), farby, papier na żagiel, no i najważniejszy element ;) - zakrętka od butelki na bocianie gniazdo. Reszta to już tylko czas i zabawa... super. Potem to już tylko skompletować załogę... Proste i dużo zabawy. Pozdrawiam

Zamek już mamy. Czas, żeby Władcy zasiedlili swoje włości.  Co potrzeba: po jednej rolce po papierze toaletowym na króla i królową kartka papieru na twarz i koronę włóczka, nici, kordonek na włosy resztki tkanin, wstążek na stroje klej, kredki, kleje brokatowe do koron Twarz i koronę możemy zrobić np. wg mojego wzoru, lub narysować własne. Z kawałków tkanin wykonujemy ubranie dla króla i małżonki. Jeśli trzeba opiekun musi pomóc i użyć igły, choć starsze dzieci mogą spróbować samodzielnie zrobić falbanistą spódnicę królowej. Do pasków z twarzami doklejamy pociętą włóczkę - to będą królewskie włosy. Przyklejamy "twarze" do górnej części rolek. Korony malujemy, ozdabiamy brokatem, ew. owijamy w sreberko i dokleamy do królewskich głów. Na sam koniec zakładamy płaszcze i para królewska obejmuje władzę w zamku. A potem tak jak u  nas to i przyjęcia możliwe, i spotkania... oby nie kłótnie królewskie, czego i Wam i sobie życzę. Pozdrawia

Budowaliśmy już wcześniej zamek, ale tym razem wymyśliliśmy nową konstrukcję. Tak wygląda całość. Budynek główny z czterema wieżami i mostem zwodzonym. Obowiązkowo flaga Polski i flaga króla i królowej, cokolwiek to może znaczyć. Tutaj pracownik otworzył właśnie most zwodzony, jak widać wnętrza na razie są puste. Mieszkańcy już się powoli szykują do wprowadzenia. Tu widać zbliżenie na "kamienne" framugi we frontowych oknach. Wyklejenie ryżem tych okienek, a potem doklejenie do zamku okazało się sporym wyzwaniem dla moich przedszkolaków. Dobrze, że nie poodpadały wszystkie ziarenka, zanim zrobiliśmy zdjęcia. Z tego powodu na ścianach bocznych i z tyłu zamku mamy mniej ozdobne okna. Jak widać samo przyklejenie okien do zamku jest już sporym wysiłkiem, bo są prawie na równej wysokości i prawie prosto. Chyba jeszcze wielu pamięta tę reklamę, o tym "prawie, co robi wielką różnicę". Ale co tam, to jest dzieło małych rączek i trzeba chwalić wszelkie p